Jak powiedzieliśmy bliskim o ciąży?


Ostatnio nie miałam czasu, żeby coś napisać. Jak pewnie większość z was wie trafiłam do szpitala, ale na szczęście ze mną i z małą już wszystko dobrze, więc wypuścili nas do domku i mogę napisać ten wyczekiwany przez was post😀

Na początku opowiem wam jak to było ze mną, a pod koniec dam wam kilka rad i pomysłów jak można powiadomić o ciąży partnera i innych. Miłego czytania!😚


Dla każdej młodej dziewczyny powiedzieć o ciąży partnerowi i rodzicom to nie lada wyzwanie. W moim przypadku nie do końca tak było. Przynajmniej jeśli chodzi o partnera, bo on akurat wiedział, że robię test i chyba też wiedział czego się spodziewać😄
Zareagował lepiej, niż się spodziewałam. Stanął na wysokości zadania i powiedział, że damy sobie radę i zrobi wszystko, żebyśmy mieli z dzieckiem jak najlepiej. 
Tak się tym wszystkim przejął, że z czasem zaczęło mnie to nawet trochę irytować😅 
Kontrolował wszystko co jadłam i robiłam. Najlepiej jakbym jadła tylko sałatę i popijała wodą mineralną😂 

O mojej ciąży dowiedzieliśmy się z 2tyg przed Bożym Narodzeniem i na początku myśleliśmy, że to będzie dobry moment, żeby wszystkim powiedzieć. 
Po głębszych przemyśleniach stwierdziliśmy, że nie chcemy nikomu psuć świąt w razie gdyby coś nie wyszło, lub gdyby ktoś padł nam pod choinką😂 (i to jednak był dobry pomysł)

Pierwszą osoba, która się dowiedziała był mój teść. 
Postanowiliśmy go trochę przygotować na tę rozmowę, więc trafił do pobliskiego baru i po kilku piwach dowiedział się, że zostanie dziadkiem. Ucieszył się i złożył gratulacje, chociaż nie wiedzieliśmy do końca czy był tego wszystkiego świadom (z natury raczej nie ma mocnej głowy😄)

Jednak przekonaliśmy się o tym później, kiedy po kilku godzinach po powrocie do domu chyba biedny uświadomił sobie czego właśnie się dowiedział i padł w kuchni jak długi rozbijając sobie przy tym głowę. Na szczęście sympatyczni ratownicy szybko przyjechali i opanowali sytuację. Nieświadoma niczego teściowa nie wiedziała co się dzieje, a mój Joel zdążył zostać nazwany kilka razy tatuśkiem, więc kobita zaczęła się pewnie czegoś domyślać. Następnego dnia kupiliśmy kwiatki i pojechaliśmy na rozmowę z teściami, a w sumie to z teściową, bo chociaż i tak już wszystko wiedziała to wypadało jej osobiście powiedzieć😃
Byli bardzo spokojni, co mnie trochę zdziwiło. W ich religii takie rzeczy przed ślubem nie powinny mieć w ogóle miejsca. Jednak dobrze to przyjęli. Zadali standardowe pytania jakie mamy teraz plany, co z praca,szkołą i takie tam. Cieszyłam się, że mam już to za sobą, ale czekała nas jeszcze rozmowa z moimi rodzicami. 
Nie chcieliśmy, żeby było im przykro, że dowiadują się później, dlatego jeszcze tego samego wieczoru pojechaliśmy do moich rodziców.
Akurat trafiliśmy na dzień kiedy moja mama wróciła do domu cała w skowronkach z nowym tatuażem, mówiąc, że ona zawsze będzie młoda (a zaraz miała dowiedzieć się, że zostanie babcią😂)
Myślałam, że zejdę na zawał.
Musieliśmy wyglądać na nieźle przerażonych, bo mój tata od razu domyślił się, że coś jest nie tak.
No i się zaczęło..
Mama myślała, że jestem zazdrosna o jej tatuaż, ale w końcu padło pytanie
- No chyba nie jesteś w ciąży?
Popatrzyła na Joela, a on skinął głową- a moja mama co?- w śmiech.
Myślała, że żartujemy ale kiedy zaczęłam płakać już nie było jej do śmiechu. 
Bałam się, że ją zawiodłam. Wiedziałam, że ją zawiodłam i było mi strasznie przykro, bo wiedziałam, że chciała dla mnie lepszej przyszłości. Oboje nie mogli uwierzyć, że będą dziadkami. Po dłuższej chwili szoku i milczenia oboje powiedzieli, że to nie jest koniec świata, że damy sobie radę i możemy liczyć na ich pomoc. Teraz cieszą się z tego, że będą mieli wnuczkę, a mama już na następny dzień zdążyła pochwalić się wszystkim koleżankom z pracy, że zostanie babcią😄
Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że moi rodzice tak dobrze przyjmą to, że będę mamą to chyba bym tę osobę wyśmiała.
Wiem, że wiele dziewczyn boi się reakcji rodziców, dlatego zwracam się bezpośrednio do mam i ojców (o ile jacyś to czytają)
Nigdy nie skreślajcie swoich córek czy synów jeśli powiedzą wam, że spodziewają się dziecka. Może to narobić tylko więcej szkody, a czasu i słów już nie cofniecie.

I to by było na tyle jeśli chodzi o naszych rodziców. Na obecna chwile i jedni i drudzy dziadkowie oraz reszta rodziny z niecierpliwością czekają na nowego członka i co chwile zjawiają się z nowymi prezentami dla małej. Mamy wielkie szczęście, że mamy takich rodziców i nie wiem kiedy się im odwdzięczymy za to wszystko. 

Niepotrzebnie denerwowaliśmy się tą rozmową. Osobiście teraz uważam, że lepiej od razu powiedzieć z grubej rury i mieć to z głowy, niż czekać na 'odpowiedni' moment, który tak naprawdę nigdy nie będzie odpowiedni i niepotrzebnie się stresować, albo co gorsza to ukrywać.

Teraz trochę o znajomych
Znajomym nie chciałam od razu mówić. Wolałam zaczekać te kilka tygodni, bo wiadomo, że różnie bywa. O ciąży dowiedziały się na początku tylko nasze 2 najbliższe osoby i tak miało zostać, ale reszta dowiedziała się w błyskawicznym tempie. W sumie co się dziwić skoro mój chłop chodził i chwalił się na lewo i prawo, że zostanie tatusiem😂 takie informacje bardzo szybko się rozchodzą, więc niedługo po tym już byliśmy tematem numer 1.  
Nie obnosiłam się z tym, ani nie musiałam się zbytnio maskować bo do 5 miesiąca kompletnie nie było nic po mnie widać, ale jeśli ktoś o to zapytał to otwarcie o tym mówiłam. 
Nie rozumiem tylko dlaczego ludzie robią z ciąży taką wielką sensację, przecież to rzecz naturalna. A najśmieszniejsze jest to, że najwięcej do powiedzenia mają ludzie, których często nawet nie znasz (albo nie chcesz znać😂) i Twoje życie powinno ich guzik obchodzić, a interesują się Twoim życiem bardziej niż własnym.
Ludzie ogarnijcie się! przestańcie oceniać innych i interesować się kogoś życiem prywatnym tylko zajmijcie się sobą i własnymi problemami. Życie będzie prostsze 😉 

I tak oto powoli zbliżamy się do końca, więc napiszę kilka pomysłów, które akurat mi się spodobały na poinformowanie najbliższych

Partner:
  • krótko i bezpośrednio- zaskocz go po pracy z 'karteczką jestem w ciąży' 
 (rada: możesz grać miną np kota ze shreka)
  • przez żołądek do serca- czyli upiecz ciasteczka z wróżbą, że Twój ukochany zostanie tatą 
 (rada: przypilnuj, żeby wróżbę przeczytał, a nie zjadł)
  • romantycznie- zabierz go na dobrą kolację przy świecach i wręcz ładnie zapakowany test ciążowy lub zdjęcie usg 
 (rada: nie rób tego w momencie kiedy pije lub jest w trakcie jedzenia)
  • tradycyjnie możesz kupić i podarować mu malutkie buciki  

                                                                            Rodzice :
  • kup 'makaron babuni'   i   'pasztet dziadunia' - ciekawe jak szybko się połapią
  • koszulki z napisami 'najlepsza babcia' 'najlepszy dziadek'
  • spersonalizowane wino ze zdjęciem usg
  • przy większej ilości osób zagrajcie w głuchy telefon z hasłem, że jesteś w ciąży


Może komuś się to przyda, może nie. Wiele z was prosiło o kolejne wpisy, więc robię to dla was i dalej będę robić, jeśli będziecie chcieli. Jeśli ktoś ma pomysł na następne posty to piszcie!
Pozdrawiam cieplutko i do następnego!

4 komentarze:

  1. Wspomniałaś o religii rodziców twojego chłopaka jeśli można wiedzieć to jakiego są wyznania?
    Pozdrawiam cieplutko, kolejny świetny wpis!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego nie ma nowych wpisów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tą chwilę nie mam na to czasu :(ale myślę, że już niedługo wrócę

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.